Menu
under construction
under construction
under construction
under construction

THE STRINGPOINT GROUP

W każdej chwili możemy zostać złapani

Wtorek

Więc Mark szuka kochanki przez portal randkowy. Nowa kochanka, bo widocznie mu nie wystarczam. Teraz czuję się jak Monique André Hazesa, zamieniona na inną kobietę. Tylko tej drugiej kobiety jeszcze nie ma. A więc udaję, że sama jestem zamężna i szukam pozamałżeńskiego romansu.

Odpowiada w ciągu 10 minut. Pojawia się wierszyk o tym, jak samotny jest w swoim małżeństwie, że jego żona już nigdy nie ma ochoty na seks, że są sobie na ustach z powodu korony, że często się kłócą i tak dalej. Ale nadal jest szczęśliwy z żoną. Ach, tyle razy słyszałam od niego te wszystkie słowa.

Pyta, czy znam okno czatu „Kik”. Nie żartuję, ale chciałbym go zainstalować. Zaletą jest to, że nie musisz wymieniać numerów telefonów i że mogę nadal używać tego fałszywego zdjęcia profilowego. Ale nie mam ochoty rozmawiać z nim bez końca. Pytam Marka bez wahania, czy kiedykolwiek go zdradził. On zaprzecza. Oczywiście, że zaprzecza. „Nigdy nawet nie pocałowałem innej kobiety!” Co za bezwstydny kłamca.

Proponuję wspólny spacer. Najlepiej w czwartek, bo wtedy Ella będzie z Lindą i tam też będzie spała. Właściwie mam nadzieję, że zabiorę Marka do domu i będziemy mieć fantastyczny i przedłużony seks, bo tego pragnę. Ku mojej radości mówi, że uważa, że ​​randka jest „trochę szybka”, ale spacer po Amsterdamse Bos nie zaszkodzi.

czwartek

Ledwo spałem, kiedy dostarczam Ellę Lindzie. Nadal jest bardzo zmarznięty, ale poza tym bardzo szczęśliwy. Linda pyta, czy przetestowałam Ellę, a ja reaguję ze złością. „Ella jest trochę przeziębiona. Nie ma jeszcze nawet roku! Nie pozwolę dziecku włożyć bawełnianego wacika do nosa, prawda? Ale jeśli boisz się korony, zabiorę ją do domu. Powiedz to."

Linda jest wyraźnie zaskoczona. „Oczywiście, że będę ostrożny, Lauro! Martwię się tylko o jej zdrowie. A mój ojciec chciał wpaść dziś po południu. Niestety nie został jeszcze zaszczepiony, ale miał już zawał serca. Więc nie chcę go ryzykować. Wzruszam ramionami. Śpieszę się. W końcu mogę dziś rano obciąć włosy i poprawić brwi i nie mam ochoty jej marudzić.

Mark i ja jesteśmy umówieni na 4 rano w kawiarni na początku lasu. Wiatr wieje tak mocno, że moja pięknie wysuszona fryzura zniknęła. Już czeka, a moje serce bije szybciej, kiedy go widzę. Tak bardzo za nim szaleję. Po prostu oczekuje kogoś zupełnie innego i widzę, że jest zaskoczony, gdy widzi mnie na rowerze.

„Lauro! Co Ty tutaj robisz?" Rozgląda się ostrożnie, bojąc się, że złapie go ze mną jego podstępna randka. Całuje mnie w policzek i patrzy na zegarek. „Obawiam się, że teraz nie możemy nadrobić zaległości. Mam uh… spotkanie biznesowe. Tak oczywiście. W lesie, podczas gdy burza wieje, a deszcz smaga go po twarzy.

– Przyniosę kawę. Ty też chcesz?” Niewzruszony idę do kiosku, podczas gdy on nerwowo kręci nogą. Najwyraźniej nadal myśli, że jego tak zwana randka może być tuż przed nim w każdej chwili. Zamawiam cappuccino z mlekiem owsianym, popijam, mówię, że jestem jego sekretną randką. – Ta kobieta z tej strony dla małżeństw? To ja."

Zaczyna się jąkać, że może to wyjaśnić i sugeruję, żebyśmy kontynuowali tę rozmowę w jego samochodzie, który bez wątpienia stoi na parkingu. Rozgląda się przez chwilę, aby upewnić się, że nieznana dama mimo wszystko nie podchodzi. Potem chce wziąć mnie za rękę, którą natychmiast wycofuję.

Kiedy siedzimy w samochodzie, zaczyna szczegółowo wyjaśniać, dlaczego umieścił ogłoszenie w tym serwisie randkowym. W końcu byłam w Dubaju z Jamiem, podczas gdy on był poddawany kwarantannie w domu z Josienem i w zasadzie myślał, że jestem teraz w związku z Jamiem i dlatego już się nim nie interesuję.

– Jamie i ja jesteśmy dobrymi przyjaciółmi – ​​mówię chłodno. Poza tym jestem jego menadżerem. Dałeś mi wrażenie, że chcesz pracować nad swoim małżeństwem i że nie wyobrażasz sobie ze mną przyszłości, której pragnę. Z dziećmi i tak dalej. Bardzo mi przykro, że potajemnie szukasz innej kochanki za moimi plecami. I nadal nie wiem, gdzie byłeś tamtego weekendu.

Mark zaczyna głaskać moje udo, co natychmiast wywołuje we mnie znajome bodźce. Przesuwa dłonią po moim kopcu Wenus. – Jesteś taka gorąca, Lauro – szepcze mi do ucha. „Nie musisz się bać. Na tym portalu randkowym nie ma kobiety tak pięknej jak ty. Jego usta dotykają moich, a ja jęczę. Jest południe, a my jesteśmy na pełnym parkingu. W każdej chwili możemy nas złapać.

Zrzucam czółenka i ściągam rajstopy i majtki, żeby mógł się do nich trochę lepiej dostać. – Puść – szepcze, a ja się odprężam. W mgnieniu oka zapominam o otaczającym mnie świecie i dochodzę do kulminacji. Kiedy dochodzę do siebie, otwieram zamek jego spodni i mówię mu, żeby zamknął oczy.

Mark pada do tyłu. I pieszcząc go lewą ręką, prawą ręką wsuwam majtki pod siedzenie pasażera, które następnie szarpię do przodu. Lubię to. Zastanawiam się, jak Josien zareaguje, gdy znajdzie te majtki. Czy w końcu go wyrzuci?

© The Stringpoint Group

 

bron: de Telegraaf

Subskrybuj newsletter

Subskrybuj

Utwórz konto

Dzięki założeniu konta w naszym sklepie, rozliczenie kasowe przebiega szybciej, można przeglądać i śledzić zamówienia na koncie itd.

Zarejestruj się

Recently added

Brak produktów w koszyku

Suma z podatkiem:€0,00